Salmonella – jak chronić dzieci w przedszkolu przed zakażeniem groźną bakterią

3

Na początku kwietnia w podwarszawskim Chotomowie salmonellą zatruła się prawie setka przedszkolaków. Czym jest ta bakteria i jakie stwarza zagrożenie?

Salmonella - jak chronić dzieci w przedszkolu przed zakażeniem groźną bakterią Fot: Fotolia.com

Salmonella to bakteria o wdzięcznej nazwie, jednak bardzo niebezpieczna dla zdrowia. Wywołuje chorobę zwaną salmonellozą, która jest silnym zatruciem pokarmowym. U dorosłych, zdrowych osób może przejść ledwo zauważalna, jednak u dzieci ze słabszą odpornością może objawiać się wysoką temperaturą, silną biegunką, wymiotami, bólami brzucha. Przyczyną dolegliwości jest miejscowe, ale groźne zapalenie błon śluzowych jelit i żołądka. Dodatkowo objawy te mogą skończyć się odwodnieniem, które w przypadku maluchów jest dodatkowym niebezpieczeństwem.

Droga zakażenia

Salmonella to bakteria, która dostaje się do organizmu najczęściej drogą pokarmową. Najbardziej „niebezpieczne” produkty to te, których składnikiem są surowe jajka: ciasta, kremy, lody, ale również gotowe produkty, jak pierogi, pasztety itd. Bakteria rozwija się, gdy żywność przechowywana jest w nieodpowiednich, zbyt wysokich temperaturach, w niedogotowanym lub niedosmażonym mięsie, w powtórnie zamrożonych produktach. Nosicielem bakterii mogą być również zwierzęta gospodarskie oraz człowiek – po przebyciu salmonellozy pałeczki bakterii pozostają w organizmie przez kilka miesięcy i mogą być potencjalnym źródłem zakażenia. Dlatego osoby pracujące w gastronomii muszą mieć aktualne badania potwierdzające, iż nie są nosicielami salmonelli.

Jak uniknąć salmonelli w kuchni?

Surowe mięso oraz jajka powinny być przechowywane w innym miejscu niż gotowe jedzenie. Pamiętaj też, by jajka przed włożeniem do lodówki oraz koniecznie przed ich użyciem dokładnie sparzyć wrzątkiem. Wystrzegaj się ponownego zamrażania wcześniej odmrożonych produktów i nie podawaj nigdy maluchom potraw z surowym mięsem (dokładnie dosmażaj wszystkie dania mięsne) czy surowym jajkiem, np. kogel-mogel. Zachowuj higienę i dokładnie myj dłonie przed gotowaniem, po wyjściu z toalety itd.

Współpraca z sanepidem

W przypadku żywienia zbiorowego, z którym mamy do czynienia w żłobkach czy w przedszkolach, problem salmonelli ma dwa oblicza. Po pierwsze, jeśli dojdzie do podania dzieciom zakażonych salmonellą produktów, musimy zgłosić ten fakt do Sanepidu. Tak było we wspomnianym na początku Chotomowie, gdzie zakażony posiłek zjadły wszystkie dzieci obecne tego dnia w przedszkolu. Natychmiast po pierwszych zgłoszeniach o zatruciu do akcji wkroczyła lokalna stacja sanitarno-epidemiologiczna. To rutynowa czynność urzędników, których obowiązkiem w takim przypadku jest zamknięcie placówki oraz przeprowadzenie badań próbek żywności. Na zakładach żywienia zbiorowego spoczywa bowiem obowiązek pobierania i przechowywania próbek posiłków, które w razie konieczności są udostępniane do badań. W przypadku, gdy przedszkole korzysta w firmy cateringowej, na zasadzie umowy możemy ustalić, kto będzie to robić. Jeżeli decydujemy się na samodzielne pobieranie próbek, możemy pobierać próbki gotowych dań, a nie poszczególnych produktów, które się na nie składają. Jeśli badania Sanepidu wykazaną, że w przedszkolu doszło do zakażenia salmonellą, placówka musi zostać zamknięta, a następnie zdezynfekowana, zanim powrócą do niej dzieci.

Nosiciel w placówce

Salmonella - jak chronić dzieci w przedszkolu przed zakażeniem groźną bakterią Fot: Fotolia.com

Drugim aspektem „przedszkolnym” salmonellozy jest przyjmowanie dzieci będących nosicielami do przedszkola. Zgodnie z przepisami maluch, który przeszedł chorobę ma prawo wrócić do placówki, nawet jeśli badania wykazują, że jest nadal nosicielem bakterii. Takie jest prawo, w praktyce jednak państwowi powiatowi inspektorzy sanitarni mogą zdecydować o ewentualnej izolacji dziecka. Pracownicy Sanepidu decydują się często na taki właśnie krok ze względu na brak nawyków higienicznych u kilkulatków i związane z tym ryzyko rozprzestrzenienia się choroby wśród dzieci. Jeśli natomiast Sanepid zezwoli na uczęszczanie malca do placówki, konieczne może być zapewnienie mu oddzielnej toalety i umywalki, pałeczki bakterii wydalane są bowiem z kałem. Dziecko przestaje być nosicielem, jeżeli w trzech kolejnych badaniach, wykonywanych w odstępach 14-dniowych w próbkach jego kału nie wykryto salmonelli.

WAŻNE!

Ustawa z dnia 5 grudnia 2008 (Dz.U. z dnia 30 grudnia 2008 nr 234 poz. 1570) „O zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi.”

Art. 30. pkt 1.
Państwowi powiatowi inspektorzy sanitarni, państwowi wojewódzcy inspektorzy sanitarni lub wskazane przez nich specjalistyczne jednostki właściwe ze względu na rodzaj zakażenia lub choroby zakaźnej oraz Główny Inspektor Sanitarny lub wskazane przez niego krajowe specjalistyczne jednostki, właściwe ze względu na rodzaj zakażenia lub rodzaj choroby zakaźnej, prowadzą rejestr zakażeń i zachorowań na chorobę zakaźną, zgonów z powodu zakażenia lub choroby zakaźnej ich podejrzeń oraz przypadków stwierdzenia dodatniego wyniku badania laboratoryjnego.

Art. 33.1
Państwowy powiatowy inspektor sanitarny lub państwowy graniczny inspektor sanitarny może, w drodze decyzji, nałożyć na osobę zakażoną lub chorą na chorobę zakaźną albo osobę podejrzaną o zakażenie lub chorobę zakaźną lub osobę, która miała styczność ze źródłem biologicznego czynnika chorobotwórczego obowiązki określone w art. 5 ust.1.

Salmonella – jak chronić dzieci w przedszkolu przed zakażeniem groźną bakterią
Oceń artykuł

3 KOMENTARZE

  1. Zatrucia salmonellą ,to koszmar i warto dołożyć wszelkich starań aby uniknąć zakażeń salmonellą.Do zatruć salmonellą może dojść z winy opiekunów dzieci i z tego względu opiekunowie zawsze powinni dbać o podstawowe zasady higieny jaki o przechowywaniu żywności w odpowiednim miejscu i podawaniu dzieciom tylko zdrowych produktów.

  2. Salmonella to groźna bakteria i zatrucie nią ma poważne konsekwencje zdrowotne. Trzeba więc chuchać na tego zimne i nigdy nie przechowywać żywności w złych warunkach lub też nabywać produktów z niepewnego źródła. To kanon zaleceń i nie wolno ignorować bo to zdrowie naszych dzieci. I wnikliwość w tej kwestii jest potrzebna zarówno przez prowadzących, rodziców jak też organy kontrolne.

  3. do zatruć tą bakterią dochodzi dość często, pochodzenie czasami ciężko stwierdzić czy to właśnie w produktach czy z człowieka czy zwierzęcia, wszystko drogą wykluczeń. niestety przyczyną najczęściej jest człowiek i jego złe nawyki, brak stosowania procedur. w razie zarażenia dzieci muszą się męczyć. warto pamiętać o podstawowych zasadach a wielu chorób można uniknąć.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

*

code